W historii zapisano, że jednym z celów ofensywy styczniowej Armii Czerwonej w 1945 roku było wyzwolenie Bydgoszczy, strategicznego miejsca w drodze na Berlin. Wraz z jednostkami radzieckimi z Frontu Białoruskiego (2 Gwardyjskiej Armii Pancernej i 47 Armii) zadanie to spełniali żołnierze 1 Armii Wojska Polskiego (w tym: 8 Pułk Piechoty, 1 Brygada Bohaterów Westerplatte, 1 Warszawska Brygada Kawalerii, 7 Dywizjon Artylerii Pancernej). Starcia zbrojne z siłami niemieckimi od 23 do 27 stycznia 1945 r. zakończyły się wyzwoleniem miasta spod władzy III Rzeszy.
W Bydgoszczy, w niejednym miejscu zabrzmieć by mogła pieśń Konopnickiej „A jak poszedł król na wojnę…, a jak chłopu dół kopali…”.
W bydgoskiej ziemi spoczywają nie tylko polegli polscy żołnierze, ofiary niemieckich represji, obozów niewolniczej pracy i rozstrzeliwań podczas najokrutniejszej z wojen, ale także mundurowi z odległych krain, uczestnicy bojowego szlaku, który przemierzyli pod czerwonoarmijskimi dowódcami.
W Bydgoszczy na Cmentarzu Nowofarnym jest jedna z ich zbiorowych kwater, w której spoczęło ok. 1400 żołnierzy poległych w walkach o Bydgoszcz i okolice – zabitych w boju i jeńców wojennych. Jest to miejsce cichej refleksji i pamięci o ofiarach walk o miasto, w wielu przypadkach bezimiennych…
Choć w mijających latach wiele miejsc pamięci, spontanicznie wznoszonych po wojnie pomników zyskało nowe interpretacje historyczne, wpisywane w kontekst aktualnej polityki historycznej, to zdziwienie budzi wciąż wola bezczeszczenia grobów poległych. A jednak w Bydgoszczy się zdarzyło. To wynik „kreatywnego” myślenia i potrzeby zaznaczenia swej obecności w społeczeństwie grupy osób spod znaku Młodzież Wszechpolska.
Na symbolicznych tablicach nagrobnych (pewnie wtedy rówieśników) żołnierzy Armii Czerwonej, aktywiści z „wszechpolakow” żmudnie ponaklejali swoje dobre rady… na życie, wpierw produkując te naklejki i angażując organizacyjne siły i środki. Zastanawiające jaki określili cel akcji?
27 stycznia pod obelisk i na teren żołnierskich kwater udali się przedstawiciele bydgoskiego Koła Federacji Młodych Socjaldemokratów i stowarzyszenia Historia Czerwona, by upamiętnić 80. rocznicę uwolnienia Bydgoszczy spod okupacji niemieckiej. Złożyli wiązanki kwiatów, zapalili znicze i… usunęli z żołnierskich mogił faszystowskie naklejki.
Kwatera żołnierzy radzieckich na Cmentarzu Nowofarnym jest objęta opieką przez władze miejskie, co wynika z międzynarodowych umów dotyczących ochrony miejsc pochówku żołnierzy innych narodowości. Jednak pomnik i groby są dziś często postrzegane w bardziej neutralnym świetle, jako element historii miasta, bez jednoznacznych odniesień ideologicznych. Na całym świecie cmentarze wojenne są nadal zachowane i podlegają ochronie prawnej zgodnie z międzynarodowymi porozumieniami dotyczącymi miejsc pochówku żołnierzy. Są one traktowane jako przestrzeń historycznej refleksji.
Przedstawiciele FMS potępiają zachowanie osób z MW wobec ofiar wojny sprzed 80 lat i apelują do Młodzieży Wszechpolskiej o publiczne przeprosiny bydgoszczan. Bezsens. Może niech przeproszą siebie samych, że jeszcze nic nie zrozumieli.
…A jak chłopu dół kopali
Zaszumiały drzewa w dali
I dzwoniły przez dąbrowę
Te dzwoneczki, te liliowe.
Fot.: FMS
Opr. nim, 28 stycznia 2025 r.